Sklepy

Korneliusz

Macie w szkole tzw. sklepiki? Co tam kupujecie i co tam jest? Długie kolejki?

nimrod.

Tak, mamy. Nawet jest stołówka, w niej kilka stołów i właśnie sklepik. Nie ma do niego kolejki- znaczy, teoretycznie to jest, ale praktycznie co chwilę ktoś się wpycha. Są jakieś bułki, sewendejsy, dużo różnych batoników, nestea, pepsi, soki, woda mineralna, czipsy, bejk rolsy, chrupki, lizaki i -co mi się najbardziej podoba- suszone plasterki jabłka o smaku banana.

Korneliusz

My również mamy sklepik, taki skromy, ze słodyczami i napojami (w tym na szczęście energetyzującymi). Czasem trafią się jakieś słodkie bułki, sałatki, kanapki, zapiekanki czy frytki. Oczywiście full sewendejsów, czipsów, bejkrolsów i innych paskudztw, które żrą pierwsze klasy. I to praktycznie tyle, a i kolejki nie przekraczają sześciu osób.

roseanne

Też mamy sklepik. Na półkach czipsy, nestea, woda, batony, swendejsy, cola i jakieś pączki, bułki z budyniem itd. Kolejki kolejką nie mogę nazwać, bo jest to po prostu wielki wściekły tłum, każdy się wpycha, albo robi po prostu sztuczny tłum. Osobiście rzadko bywam, jak już to po moje bułki z budyniem, je.

Kanashimi

@Kornelq, co ty masz do sewendejsów?
Ja miałam w szkole sklepik i kawiarenkę, ale to pierwsze zamknęli. Ja nie lubię chodzić do kawiarenki, bo jest tam tłok i jeszcze jakiś gościu na kasie, a ja się wstydzę mężczyzn w pewnym wieku.

MsCoccaine

Mamy sklepik szkolny - są tam słodycze, bułki, kanapki, drożdżówki, napoje, soki i inne takie duperele. Swego czasu wiem, że były lody. Są też artykuły szkolne, takie jak zeszyty, długopisy, ekierki, linijki, cyrkle. Ja tam zazwyczaj kupuje coś do picia, czasem jakiegoś wafelka czy coś. Głównie podoba mi się to, że jest tam sok pomidorowy - mniamci, odkąd kazał mi go pić kardiolog.